slajdshow_01 slajdshow_02 slajdshow_03 slajdshow_04 slajdshow_05 slajdshow_06 slajdshow_07

Konrad vel kondziu

Moja przygoda z off roadem zaczęła się w 2003 roku od imprezy w Golczewie, na którą zabrał mnie swoim Trooperm Marek S. Od wielu lat interesuję się militariami i chodzeniem z wykrywaczem, często też chodziłem na wyprawy survivalowe. Z biegiem lat człowiek staje się wygodny i woli wozić tyłek samochodem. Długo wrzucałem miedziaki do świnki aż w końcu nadeszła upragniona chwila zakupu własnego pojazdu. Wybór padł na Discovery dla tego, że jest to auto idealne do jazdy, na co dzień i na wyprawy. Drugi powód to choroba zwana landroverozą. Czeka mnie jeszcze dużo pracy, aby zrobić z niego prawdziwą wyprawówkę. Bo właśnie dalekie podróże mnie najbardziej kręcą ( w planach Rumunia i Kozackie) Muszę na początek jeszcze dozbroić disco w zderzak i zawieszenie prawdziwie off roadowe. Później… długa i niekończąca się droga zmian i ulepszeń. Najważniejsza jest przygoda i dobre towarzystwo, którego w naszej braci off roadowej nie brakuje.

Image