slajdshow_01 slajdshow_02 slajdshow_03 slajdshow_04 slajdshow_05 slajdshow_06 slajdshow_07

Majówka w Połczynie

Po długiej zimie nastała wreszcie długo oczekiwana wiosna. A, że wiosna to wspaniały okres w przyrodzie, postanowiliśmy się dokładniej Jej przyjrzeć. Na bacznych obserwatorów poprosiliśmy znane już nam dzieciaki z Placówki Opiekuńczo-Wychowawczej ze Świdwina. Szybki telefon do Nadleśnictwa Połczyn i po chwili konsultacji z Panem Nadleśniczym Sebastianem Witkiem już znany jest termin naszej wycieczki. Sobota 18 maja.
Zebranie ekipy wyjazdowej również nie nastręczyło wielu kłopotów. I tak oto w osiem aut pojawiliśmy się w piątek wieczorem w gościnnych progach Uzdrowiska Połczyn. A dokładniej to w Schronisku Młodzieżowym "Tadeuszówka" http://www.uzdrowisko-polczyn.pl/nasze-obiekty/sm-tadeuszowka
Bardzo miłe i ciche miejsce zlokalizowane na terenie Połczyńskiego Parku Zdrojowego. Po wieczornych ustaleniach i sprawdzeniu sprawności aut w sobotę rano wyruszyliśmy konwojem na miejsce zbiórki z naszą wesołą gromadką obserwatorów. Zbiórka miała miejsce na lądowisku w miejscowości Kołacz. Nasz przyjazd był oczywiście entuzjastycznie przyjęty przez młodzież. Na miejscu powitał nas również Starosta Świdwiński Mirosław Majak oraz władze Nadleśnictwa, Nadleśniczy Sebastian Witek jego zastępca Piotr Walczak i Pani Natalia Bordewicz. Po rozlokowaniu w samochodach naszych milusińskich ruszyliśmy w trasę prowadzeni przez Pana Piotra Walczaka.
Pierwszym przystankiem były sztuczne stawy retencyjne w okolicach Kołacza. Pan Piotr bardzo ciekawie opowiedział młodzieży nt. obiegu wody w przyrodzie, i "po co właściwie ktoś wykopał stawy w lesie?". Oczywiście, znalazło się od razu wśród naszych podróżników paru śmiałków chcących się wykąpać w chłodnej wodzie [temperatura powietrza dochodziła do 25 stopni C], ale czujna i baczna opieka pań wychowawczyń szybko ostudziła zapędy "potencjalnych pływaków". Następnym przystankiem na trasie obserwacji wiosny w lesie była "siłownia pod gołym niebem". Czyli po prostu miejsce odpoczynku w lesie na którym Nadleśnictwo zamontowało urządzenia do ćwiczeń fizycznych. Oczywiście co silniejsi młodzieńcy skrzętnie wykorzystali czas do poprawienia swojej figury oraz tężyzny fizycznej!. Jako, że powoli zbliżała się pora obiadowa, to skierowaliśmy się w kierunku wieży obserwacyjnej w okolicy Czarnkowia. Po dotarciu na miejsce, kto żyw pokonał 40 metrów wysokości i mógł się upajać przepięknym widokiem okolicy. Na prawdę było co oglądać, widok wręcz zapiera dech w piersiach! U podstawy wieży czekał już na naszych "obserwatorów" posiłek w postaci przepysznego bigosu [made by Uzdrowisko Połczyn]. Bigos palce lizać. Po posiłku przyszedł czas na małą sjestę oraz na setki pytań zarówno do naszego Przewodnika Pana Piotra jak i do nas "leśnych taksówkarzy".
Wszystko co dobre, niestety szybko się kończy i wczesnym popołudniem rozpoczęliśmy powolny powrót do miejsca startu naszej sobotniej obserwacyjnej przygody. I tak pokonując białe szutry okolic Brusna dojechaliśmy szczęśliwie do końca [stając co jakiś czas z powodu przypadłości gastrycznych małego Adasia ;-)) ]
Pożegnaniom i podziękowaniom nie było końca, jeszcze tylko wspólna fotka do albumu i dzieciaki, ups młodzież!, pojechała do Świdwina.
Wszyscy gremialnie uznaliśmy wyjazd za bardzo udany i mamy nadzieję, że takie spotkania staną się już tradycją!
Chciał bym raz jeszcze podziękować Panu Nadleśniczemu Sebastianowi Witkowi, Panu zastępcy Piotrowi Walczakowi oraz Pani Natalii Bordewicz. Podziękowania również składam firmie Agro-Brusno SA oraz bardzo gościnnemu Uzdrowisku Połczyn SA.

Piotr Machowski

 Galeria zdjęć z majówki