Postautor: Butchesky » sob 06 sie, 2022
Mój mąż wczoraj rzucił mnie tak namiętnie na łóżko ...
Szkoda tylko, że nie trafił...
**
Raz do rzeźni, rzeczki brzegiem
sześć prosiątek szło szeregiem.
Z drugiej strony szło dziewczęcie
i, o dziwo, też na rżnięcie.
**
Jeśli uważasz, że jesteś zazdrosny, to ja dziś widziałem dziewczynę w mieście,
która powiedziała do faceta przez telefon: „Nie, ku*wa, nie pieprzę się. Po prostu szybko idę”.
**
Dżesika miała dylemat, jak lepiej napisać: "Daję lekcje seksu" czy "Daję. Lekcje seksu".
**
Zdenerwowany syn pisze SMS do ojca:
- Tato, aresztowali mnie!
- Zaraz zadzwonię, gdzie trzeba i cię wydupczą.
- Chciałeś napisać "wypuszczą".
- Nigdy cię nie lubiłem, ty mały gnoju...
**
Wampirzyca była młoda i niedoświadczona, dlatego wciąż ssała nie tam, gdzie trzeba.
**
- Jak nazwać zboczenie polegające na wsadzaniu sobie makaronu w odbyt?
- Pennetracja...
**
Jaka jest różnica między doświadczonymi kobietami a młodymi dziewczątkami?
Dziewczynki muszą się wszystkiego uczyć, trzeba im wszystko wyjaśniać, pokazywać,
tłumaczyć, a doświadczone - przysiądą i w trzy dni sporządzą roczny raport bez jednego błędu!
**
Wszystkie te dźwięki, zapachy, kształty, kolory w przyrodzie służą jednemu celowi - zwabieniu!
A potem zeżreć lub wypieprzyć - w zależności od okoliczności.
**
Kobieta przychodzi do lekarza i mówi:
- Doktorze, kiedy zdejmuję stanik, piersi mi się unoszą!
- Hmm, dziwne, proszę zdjąć biustonosz, zaraz zobaczmy.
Kobieta zdejmuje stanik i jej piersi naprawdę się unoszą. Pyta:
- Doktorze, jaka będzie diagnoza?
- No cóż ... Na razie mogę powiedzieć tylko jedno - ta choroba jest zaraźliwa!
**
W przedszkolu:
- Czy twoi rodzice boją się kreskówek?
- Nie
- A moi się boją. Jak tylko zaczną się kreskówki, chowają się pod kołdrę i trzęsą się, trzęsą...
**
Facet jest jak dżin. Jak będziesz odpowiednio pocierała, to spełni każde twoje życzenie.
**
Na lekcji biologi pani pyta Jasia:
- Jasiu, z czego składa się serce?
Na to Jasiu:
- Z dwóch komór, dwóch przedsionków i nóżek.
Na to zdziwiona pani:
- Jak to z nóżek?
Jasiu tłumaczy:
- W nocy słyszałem, jak tata mówi: No, serduszko, rozłóż nóżki...
**
Dwóch kumpli przy piwie:
- No, ja to najpierw zacząłem z alkoholem, a dopiero potem z kobietami.
- Tak? I jakie wspomnienia?
- W sumie trauma! Ch*ja z szyjki butelki wyjąć nie mogłem!
**
Idzie sobie Seba ulicami Pragi. Podchodzi do niego piękna niewiasta i zagaja:
- Do you speak english?
- Tak! - krzyczy Seba.
Dziewczyna zbliża się i szepce coś na ucho. Seba marszczy brwi, odpycha ją i idzie dalej, mrucząc pod nosem:
- Głupie kalambury - cedzi - To bez sensu: Wanna. Lizać. Maj. Kot.
**
Analiza krwi dwóch kobiet u jednej dała wynik syfilis, u drugiej cukrzyca. Obie nazywają się tak samo - Swieta Sokołowa. Po wyniki przychodzi mąż jednej z nich. Lekarz patrzy na wyniki i nie wie, co odpowiedzieć. Chwilę myśli i mówi:
- Po powrocie do domu proszę zrobić żonie słodką herbatę. Jeśli po godzinie nie zejdzie - r*chać nie radzę...
**
W czasie, gdy pod kwarantanną śpisz ze swoją żoną, ktoś sypia z twoją kochanką.
**
Tss-Tss-Tss.
Y61 ląg

yksehctuB