kolejny kamyczek... Artykuł z początku roku, ale nadal na czasie.
Szefowie niemieckich organizacji ekologicznych, którzy głośno protestowali przeciw gazociągowi Nord Stream z Rosji, właśnie objęli posady w kierownictwie sponsorowanej przez Nord Stream ekofundacji.
Pod koniec zeszłego tygodnia w Niemczech powstała Fundacja Ochrony Przyrody Niemieckiego Bałtyku. Założyły ją władze Meklemburgii-Pomorza Przedniego, niemieckie organizacje ekologiczne WWF Deutschland, BUND ("Przyjaciele Ziemi") i NABU (Związek na rzecz Ochrony Przyrody i Bioróżnorodności) oraz Nord Stream - kontrolowane przez Gazprom konsorcjum, które układa na dnie Bałtyku gazociąg z Rosji do Niemiec.
I to Nord Stream jest jedynym sponsorem fundacji. Wyłożył 5 mln euro na kapitał zakładowy fundacji i dorzucił kolejne 5 mln euro na programy badawcze.
....
Prezesem "gazpromowej" fundacji został szef WWF Deutschland Jochen Lamp, a jego zastępczynią - szefowa BUND Corinna Cwielag. Przedstawiciele trzech organizacji ekologicznych wejdą do rady fundacji, a jej szefem będzie przedstawiciel Nord Stream. Gazprom zapewnia, że kierownictwo fundacji ma pracować honorowo.
WWF i BUND jeszcze niedawno były najgłośniejszymi w Niemczech przeciwnikami gazociągu przez Bałtyk - bo inwestycja zagraża środowisku.
http://wyborcza.pl/1,75477,9383618,Nord ... _euro.html
...kto posmaruje ten jedzie
