Kiedyś jakiś cymbał sprawdzał, czy pompa podaje paliwo i odłączył przewód - od czasu ponownego jego podłączenia leje się paliwo na silnik (pewnie coś zgubił albo spsuł. Co ktoś lub ja uszczelni to po paru dniach, tygodniach znów się leje. Obecnie auto w warsztacie (nie najgorszym), ale nie mają chłopaki pomysłu.
Przewód to sztywna wygięta w chińskie 8 rurka stalowa o dł ok 30cm (1cm obok jest druga powrotna) o średnicy około 10mm. Jakieś 2cm od jej końca jest mały kołnierz, na którym ma się opierać uszczelnienie z jednej strony, a po jego (kołnierza) drugiej mańce przychodzi wyprofilowana blaszka dociskająca obie rurki do kolektora. Blaszka trzyma połowy obwodów kołnierzy (co za łoś to zaprojektował

Kto mi to zrobi, tak, żebym zapomniał o tym?? Auto już trzeci tydzień stoi, a mnie się w komunikacji miejskiej dłuży.