Cóż, jak to pewnie wiecie plagą na naszym terenie są kłady, krosy itp bzyki, których kierowcy nie dokońca "myślą", co za tym idzie niszczą , dewastują kładąc nam potężne kłody pod nogi

. Same jednak pozwolenia, generalnie wszystko co się odbywa na naszych terenach jest jest wcześniej ustalane, potwierdzone, a co za tym idzie pozwolenia są

. Nawet, kiedy spotykamy się większymi grupami w terenie, praktycznie wszyscy, kórzy powinni są poinformowani, że w danym dniu, w takich , a takich godzinach, grupa, taka i taka jest w terenie... Są oczywiście miejsca totalnie niedostępne, ze wzgledu na ich wartość lub zakaz związany np. z parkami lub innymi tego typu podobnymi. Od czasu do czasu udaje nam się jednak i tam wjechać na taki teren dzięki przeprowadzaniu różnych akcji... ( nie będę się tu rozpisywał jakich, wszystko na naszym forum

)
Mam nadzieję, że tak jak już na rajdy do nas zaczynają przyjeżdżać załogi z Zielonej Góry, jak i My rozpoczynamy wędrówki jak np. do Wałcza, tak w nie dalekiej przyszłości może mimo tylu kilometrów, które łączy północ, południe, to spotkamy się kiedyś i wymienimy swoje poglądy na temat Off Road'u
Pozdrawiam