Trzeba by znaleźć ze 400 metrów terenu o szerokości conajmniej na 15 metrów i sie pościgać.
Pomysł ten jest takim trochę pastiszem wyścigów plaskaczy

Oczywiście chodzi o zabawę a nie o napinanie sie ciśnieniowe.
Przy okazji można by zrobić ognisko[grill'a] i była by sposobność spotkania sie w wikszym gronie.
Potrzebny tylko teren i chęci

Może być nawet błotnisty [więcej zabawy będzie] np na samym tyle

Co o tym sądzicie ?