
W maju lub czerwcu pojadę przez Czarnogórę i granicę z Albanią, maksymalnie 10-14 dni.
Standardowo dużo terenu, Sinjajevina, przez Prokletije do Valbony i spowrotem.
Miło by było w towarzystwie więc drugie (i trzecie) auto mile widziane

Jadę sam, czyli mam też wolne miejsce pilota. Najchętniej dla młodej, ślicznej kobiety ale nie będę wybredny

1go lipca jedziemy z Darkiem.Z płaskimi do Rumunii, my z Elą na max. 10 dni.
Razem klepniemy jaskinie w górach Apuseni, wąwóz i kopalnię Turda, Transalpinę w nowym wydaniu

Darek jedzie dalej przez stolicę nad Blacksee.