RAJD - załogi startujące posługuja sie tzw ksiązka trasy [road-bookiem RB], i tak załoga jadąca na trasie imprezy, po paru kilomatrach juz nie wie gdzie sie znajduje [patrząc na mapę kartograficzna], jedzie sie posługując sie pismem obrazkowym [strzałki, metry, punkty charakterystyczne -po prostu pismo obrazkowe]. Po tych własnie znaczkach odnajduje sie punkty kontroli przejazdu [PKPy], w tychże PKPach sa przyczepione pieczątki które sie potem odbija na karcie drogowej [która jest przyczepiona do niedokręcalnej części wnetrza samochodu-np "cykorłapki"]. I tak kratka po kratce załoga przemieszcza sie do mety.
Istnieja rówież próby obserwowane lub odcinki specjalne [PO lub OS] gdzie siedzi sobie ludek i obserwuje co załoga na danym OSie robi, potem ów ludek nanosi odpowiedni wpis do karty drogowej [np: czas przejazdu, punkty karne etc]
Isnieją rózne typy rajdów, Moga byc non stop, może także byc z przerwą na nocleg, to juz zależy od organizatora. W trakcie rajdu często zaciesniaja sie przyjażnie, lecz jest mało czasu na integrację, no chyba, że po zakończeniu imprezy. To tyle nt "Rajdu"
ZLOT -to nic innego jak "lans", pokazówka dla gawiedzi i okazja do "integracji" w pełnym tego słowa znaczeniu

POPIERDÓŁA zdrob. popierdółka -jazda off-road ale w kolumnie za pojazdem prowadzącym. Na popierdółce na ma RB. Impreza często jest związana ze zwiedzaniem okolic, robieniem pamiatkowych fotek, pełen relax. Oczywiście na popierdółce może byc także ciężko, ale że jedzie sie w grupie, więc odpada mozliwośc utknięcia w terenie i pozostawienia samym sobie. Z terenu wyjeżdza tyle aut ,ile wjechało

OGNICHO -to ognicho, pieczenie padlinki na ogniu, konwersacje nt. polityki, kultury i sztuki. Połączone czasami z lekka jazdą terenową. W zalezności od stopnia zaawansowania ekip w pojazdach może byc także hardcorowo

JAZDA WOKÓŁ KOMINA -wyjazd na czołgówkę na Wołczkowie. Zazwyczaj mówi sie w domu "tylko na godzinkę wychodzę"

W razie gdybym cos opuscił, prosze kolegów [koleżanki] na zwrócenie mi uwagi.