Wyprawa na Grunwald
- RobMaximus
- Sympatyk 4x4 Szczecin
- Posty: 27
- Rejestracja: ndz 15 lis, 2009
- Lokalizacja: Stawno koło Gryfic
Wyprawa na Grunwald
Cześć wam!
Mam pomysł na wyprawę ale niestety nie jestem w stanie tego całkowicie sam z organizować.
Jak każdy wie będzie w tym roku okrągła rocznica bitwy pod Grunwaldem. Już zawsze chciałem tam pojechać a będzie teraz ta rocznica to pomyślałem że można się tam quadem wybrać.
Myślałem tak aby tam jechać na quadzie a wrócić już na transporcie. No tak wyjechać jakoś w poniedziałek aby tam dojechać do piątku i i w niedziele wrócić.
Co wy na to, czy ktoś by się na to pisał?
Mam pomysł na wyprawę ale niestety nie jestem w stanie tego całkowicie sam z organizować.
Jak każdy wie będzie w tym roku okrągła rocznica bitwy pod Grunwaldem. Już zawsze chciałem tam pojechać a będzie teraz ta rocznica to pomyślałem że można się tam quadem wybrać.
Myślałem tak aby tam jechać na quadzie a wrócić już na transporcie. No tak wyjechać jakoś w poniedziałek aby tam dojechać do piątku i i w niedziele wrócić.
Co wy na to, czy ktoś by się na to pisał?
- RobMaximus
- Sympatyk 4x4 Szczecin
- Posty: 27
- Rejestracja: ndz 15 lis, 2009
- Lokalizacja: Stawno koło Gryfic
- Tanto
- 4X4 Szczecin
- Posty: 4672
- Rejestracja: pn 21 maja, 2007
- Lokalizacja: Szczecin/ Dobra k.Now
- Kontaktowanie:
nie chciał bym być złym prorokiem, ale może być tak że g... zobaczysz, pooglądaj sobie relacje z imprez które odbyły się do tej pory (foto, filmy), popatrz ilu jest 'gapiów' ...a teraz wyobraź sobie że jest ich 4 razy więcej. Właśnie ze względu na okrągłość rocznicy pojawi się tam duuużo więcej widzów, a pola grunwaldzkie z gumy nie są
Najlepszym sposobem na sensowne spędzenie czasu pod Grunwaldem jest przyłączenie się do jakiegoś bractwa rycerskiego, można wtedy pooglądać bitwę z najlepszych miejsc, pokosztować życia obozowego.

Najlepszym sposobem na sensowne spędzenie czasu pod Grunwaldem jest przyłączenie się do jakiegoś bractwa rycerskiego, można wtedy pooglądać bitwę z najlepszych miejsc, pokosztować życia obozowego.
Suzuki SJ510 LWB '85 "Kozunia"
Tanto pisze:Najlepszym sposobem na sensowne spędzenie czasu pod Grunwaldem jest przyłączenie się do jakiegoś bractwa rycerskiego, można wtedy pooglądać bitwę z najlepszych miejsc, pokosztować życia obozowego.
chytry plan

Kolega, o którym wspomniałem, wraz z żoną i resztą towarzystwa na pewno się wybiera, gdyż jest "częścią" inscenizacji. Musiałbym go podpytać, czy by się dało wbić na lepsze miejscówki.
Zawsze też można zająć miejsce odpowiednio wcześniej, np. piątek rano
względnie wieczorem i przy piwku przesiedzieć, trochę hard core'owe, ale da się zrobić.
Zawsze też można zająć miejsce odpowiednio wcześniej, np. piątek rano


- RobMaximus
- Sympatyk 4x4 Szczecin
- Posty: 27
- Rejestracja: ndz 15 lis, 2009
- Lokalizacja: Stawno koło Gryfic
RobMaximus pisze:No i wlasnie o to chodzi tylko jak juz mowilem czy dalo by rade tam pojechac bezposredenio quadem??
Iczy wtedy by sie ktos ze mna wybral??
wiesz na pewno w tamtym kierunku część trasy możesz przejechać osławioną już Berlinką. A co do samej inscenizacji... To na pole bez wejściówki na quada raczej Cię nie wpuszczą. Auta parkują tam już kilka km przed polem inscenizacyjnym. Co roku jest tam dużo narodu. Słyszałam dobre opinie o inscenizacji, ale wg mnie była słaba. To już w Boryszynie chłopaki robią ciekawsze rzeczy. Impreza do odhaczenia.
Zawsze znajdzie się odpowiednia filozofia do braku odwagi 

A tu się nie zgodzę. Nie ma co porównywać inscenizacji (żeby nie powiedzieć - rekonstrukcji) z różnych okresów historycznych. Bo się nie da! Co jedynie oprawę i elementy "towarzyszące" to tak.
Na pewno podobne są w kwestiach:
- ilość miejsc parkingowych
- wieeeeeeelki kłopot z wyjazdem po imprezie
- brak większej liczby miejsc, z których można by obejrzeć całą inscenizację
IMHO Boryszyn to popierdółka w porównaniu do Bzdury, ale to inne gminy i inna kasa na to przeznaczana. Boryszyn i tak pokazuje coś, co nigdy nie miało miejsca (teoretycznie), natomiast raz, że mogliby te pokazy przenieść na pole pomiędzy 92 a 79, wtedy ludzie staliby na zboczu pola i każdy by coś zobaczył, a dwa to fakt, że formuła imprezy już się zaczyna przejadać, o ile się nie przejadła. A oni dalej nie mają pomysłu jak ją urozmaicić. Jak dla mnie najlepsza była w 2005r., jakoś w połowie maja. Kondziu też był, być może potwierdzi. I termin poza długim weekendem majowym, sporo sprzętu wtedy wykorzystali, a i obiekt obsadzali (nic takiego się w historii nie wydarzyło, ale co tam... Jedynym minusem tamtej lokalizacji było nieco mało miejsc dla stonki, której ze względu na padający deszcz aż tak dużo nie było
).
Grunwald sam w sobie jest ciekawy, że ten kamień to raczej legenda, krzyże podobnie, ale ludzie i tak tam przyjadą. Byłem po raz pierwszy w '90 roku, na pewno jeszcze kiedyś się tam pojawię. Czy w przyszłym roku? Nie wiem, wszystko zależy od paru czynników.
Odnośnie trasy dojazdu tam. Berlinka jak najbardziej, choć nie wiem, czy wszędzie dasz rade przejechać, ale zawsze można objechać
Ale żeby tak lajtowo i bez pośpiechu dojechać na sobotnią inscenizację, Ty musiałbyś wyruszyć w poniedziałek.
Na pewno podobne są w kwestiach:
- ilość miejsc parkingowych
- wieeeeeeelki kłopot z wyjazdem po imprezie
- brak większej liczby miejsc, z których można by obejrzeć całą inscenizację
IMHO Boryszyn to popierdółka w porównaniu do Bzdury, ale to inne gminy i inna kasa na to przeznaczana. Boryszyn i tak pokazuje coś, co nigdy nie miało miejsca (teoretycznie), natomiast raz, że mogliby te pokazy przenieść na pole pomiędzy 92 a 79, wtedy ludzie staliby na zboczu pola i każdy by coś zobaczył, a dwa to fakt, że formuła imprezy już się zaczyna przejadać, o ile się nie przejadła. A oni dalej nie mają pomysłu jak ją urozmaicić. Jak dla mnie najlepsza była w 2005r., jakoś w połowie maja. Kondziu też był, być może potwierdzi. I termin poza długim weekendem majowym, sporo sprzętu wtedy wykorzystali, a i obiekt obsadzali (nic takiego się w historii nie wydarzyło, ale co tam... Jedynym minusem tamtej lokalizacji było nieco mało miejsc dla stonki, której ze względu na padający deszcz aż tak dużo nie było

Grunwald sam w sobie jest ciekawy, że ten kamień to raczej legenda, krzyże podobnie, ale ludzie i tak tam przyjadą. Byłem po raz pierwszy w '90 roku, na pewno jeszcze kiedyś się tam pojawię. Czy w przyszłym roku? Nie wiem, wszystko zależy od paru czynników.
Odnośnie trasy dojazdu tam. Berlinka jak najbardziej, choć nie wiem, czy wszędzie dasz rade przejechać, ale zawsze można objechać

Byłam na Grunwaldzie gdzieś 13 lat temu kiedy jeszcze czynnie uczestniczyłam w polskim ZHP. Z tego co pamietam najczynniej w tych obchodach brali zawsze udział harcerze no i ci zapaleńcy co się za rycerzy przebierali. Do tego zawsze dochodziły wycieczki szkolne i nie tylko. Wtedy z bitwy niewiele zobaczyłam bo tyle było ludzi. Pole grunwldzkie to nie multikino gdzie każdy wszystko doskonale widzi.
Lepiej pojechać tam przed lub po imprezie. Stanąć samemu na wzgórzu Jagiełły i obejrzeć inscenizację bitwy w małym muzeum na polu gdzie wyświetlali krótki fragment.
Ale być może teraz obchody wyglądają inaczej.
Lepiej pojechać tam przed lub po imprezie. Stanąć samemu na wzgórzu Jagiełły i obejrzeć inscenizację bitwy w małym muzeum na polu gdzie wyświetlali krótki fragment.

Ale być może teraz obchody wyglądają inaczej.

konger pisze:
IMHO Boryszyn to popierdółka w porównaniu do Bzdury, ale to inne gminy i inna kasa na to przeznaczana. Boryszyn i tak pokazuje coś, co nigdy nie miało miejsca (teoretycznie), natomiast raz, że mogliby te pokazy przenieść na pole pomiędzy 92 a 79, wtedy ludzie staliby na zboczu pola i każdy by coś zobaczył, a dwa to fakt, że formuła imprezy już się zaczyna przejadać, o ile się nie przejadła. A oni dalej nie mają pomysłu jak ją urozmaicić. Jak dla mnie najlepsza była w 2005r., jakoś w połowie maja. Kondziu też był, być może potwierdzi. I termin poza długim weekendem majowym, sporo sprzętu wtedy wykorzystali, a i obiekt obsadzali (nic takiego się w historii nie wydarzyło, ale co tam... Jedynym minusem tamtej lokalizacji było nieco mało miejsc dla stonki, której ze względu na padający deszcz aż tak dużo nie było).
.
Taaa którędy na Grunwald?

Zawsze znajdzie się odpowiednia filozofia do braku odwagi 

byłem pod Grunwaldem 2 lata temu, bez żadnych problemów dało się oglądać inscenizację a było ponad 100 tyś ludzi, jedynie samochod trzeba było zaparkować trochę dalej. parkingi sa ogromne i oddalone od miejsca inscenizacji i jak pamietam wielkich korków nie było.
bo pilot musi być jak Matka..., życie to nie (je)bajka każdy dzień to walka...
srebrny szerszeń
TY LC 1.0
srebrny szerszeń

Aganiok pisze:RobMaximus pisze:No i wlasnie o to chodzi tylko jak juz mowilem czy dalo by rade tam pojechac bezposredenio quadem??
Iczy wtedy by sie ktos ze mna wybral??
wiesz na pewno w tamtym kierunku część trasy możesz przejechać osławioną już Berlinką. .
jeżeli chodzi o Berlinkę to quadem bez problemu nie było tam większych hardcorów
bo pilot musi być jak Matka..., życie to nie (je)bajka każdy dzień to walka...
srebrny szerszeń
TY LC 1.0
srebrny szerszeń

- RobMaximus
- Sympatyk 4x4 Szczecin
- Posty: 27
- Rejestracja: ndz 15 lis, 2009
- Lokalizacja: Stawno koło Gryfic
-
- Sympatyk 4x4 Szczecin
- Posty: 23
- Rejestracja: pn 23 cze, 2008
- Lokalizacja: Radziszewo k. Szczecina
Byłem na inscenizacji Bitwy pod Grunwaldem kilka razy bo mieszkalem niedaleko i :
- ludzi faktycznie tłumy ale obejżeć się da,
- quadem wjedziesz bez problemu na pola !,
- w pobliskiej Ostródze odbywa się w tym czasie masę fajnych imprez włącznie z potężnym zlotem motorów z całego świata (tam też możesz się podłączyć - oni też przyjeżdżają na Bitwę)
- w Ostródzie poszukaj noclegu (to około 20 km) a tam napewno fajnie spędzisz czas (tor crosowy
i imprezy toważyszące)
- sama Bitwa jak dla mnie to nuuuuuda no ale ja widziałem to już z 10 razy
- ludzi faktycznie tłumy ale obejżeć się da,
- quadem wjedziesz bez problemu na pola !,
- w pobliskiej Ostródze odbywa się w tym czasie masę fajnych imprez włącznie z potężnym zlotem motorów z całego świata (tam też możesz się podłączyć - oni też przyjeżdżają na Bitwę)
- w Ostródzie poszukaj noclegu (to około 20 km) a tam napewno fajnie spędzisz czas (tor crosowy

- sama Bitwa jak dla mnie to nuuuuuda no ale ja widziałem to już z 10 razy

Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Bing [Bot] i 47 gości