Było ok
Wymiana docisku, prostowanie łap reduktora w suzie W GR waldka spawanie drążka pancharda i wymiana sprzęgiełek przedniego mostu na niedziałające.
Startowało ok 60 samochodów do mety dojechało nie więcej niż 30.
Jechaliśmy Gr i suzą. Kiedy suza się spsuła to przykleiliśmy się do drugiego samotnego patrola i tak już zostało do końca. Jak suza była zdolna do jazdy to jechaliśmy na trzy auta. Ogólnie czuliśmy niedosyt ponieważ trochę prób było powtórzonych, moim zdaniem około 20-30% i to z zeszłego roku!!.
Ale i tak było warto i było gdzie powalczyć. Udało nam się zrobic próbę która póżniej była zamknięta bo była za trudna... Trzeba było jechać w rzece. Na jednym przeklętym zakręcie wtopił waldek oraz drugi patrol który jechał z nami. Więc była triforiodiada i w sumie tylko tam. A tak to sprawdzone patęty stalówka zakończona kietykiem, zblocze umożliwiło nam robienie pieczątek nawet dla extremu. W czasie radu dwie burze nas złapały ale były krótkotrwałe i na szczęście na dojazdówce.
Zdobyliśmy 50 pieczątek z ok 100. Trasa nie była pętlą i kończyła się w kaliszu pomorskim. W następnym roku ma być jazda po poligonie może będzie ciekawiej.
kisiel z Pawelcem zajęli III miejsce w extremie

jeszcze raz gratulacje!!!!!
"Masz niskie ciśnienie... ja Ci je podniosę"
BENCAMP