4x4.szczecin.pl

Jakaś moda ostatnio na sprzedaż Samurajów. Łezka się w oku, kręci, ale lajf is lajf, więc...
W skrócie, jaka Pchełka jest każdy wie, więc nie będę się rozpisywać, zmieszczę tylko info, które było w wirtualnej aukcji:
Dziewczę to już zdecydowanie pełnoletnie, szlachetny rocznik '91. Napędzana mikrosilniczkiem 1,3. Z delikatnym liftem budki - 2 cale, tak, żeby tylko większe buciki weszły.
A nosi super modne buciki marki BFGoodrich model MT w rozmiarze 29 cali. Zderzaczki ma bardzo solidne, z blachy 4mm, robione handmade by Q. W 2008 miała gruntowny remont blacharki. Posiada mocne halogeniki.
Miękki daszek dba o głowę kierowcy na wybojach. Auto dba też, żeby pilot się odpowiednio nawilżał, wygazowuje piwo w takim tempie, że trzeba je pić jak na zawodach.
Auto praktycznie bezawaryjne, jedyne co się jej dzieje, to raz na czas trzeba wymienić jakiś simering.
Jak to dama jest bardzo nowoczesna. Nie ma w niej takich przestarzałych technologii odpalania jak kluczyk, co przy okazji stanowi znakomity system antykradzieżowy.
Pchełeczka jako dama dostanie odpowiednią wyprawkę: drugi daszek, zapasowy błotnik plastikowy oraz progi
Chętnych proszę o kontakt ze mną lub moim QnQbentem

witam.
czy sprzedaż suzuki jeszcze aktualna???
jaka byłaby cena i gdzie ewentualnie można obejrzeć autko
pozdrawiam Grzegorz
kaczor121@o2.pl

Ja również jestem zainteresowany tym samochodem , czy ktoś wie czy ogłoszenie jest aktualne ?

Aktualne, można obejrzeć po kontakcie telefonicznym: 502 497 944

jutro pchełka idzie do nowego właściciela na drawsko. wiec jak kto chce licytować to ma czas do jutra 12:00 . cena wywoławacza 6500

Czekaj czekaj - ona jest z 91' Czyli to będzie Chopin+Kopernik+Kościuszko. Dobra - przebijam o Waryńskiego. Wygrałem?

yyyyyy ? że co takiego???

jako, do znawcy monety - do Ciebie pisał

W starych banknotach wyliczył? A Waryński to chyba banknot 100 zł był?

Chciał 6500 - to dołożyłem stówkę. Ma się ten gest. Suka z przed denominacji, to i waluta... Niech nie udaje, że nie wie o co chodzi. Biere papiry i jade po auto... no.

pchełka pojechała do Koszalina

tylko dlaczego taka smutna mina

cieszyć się należy

Cieszymy się, ale to nie zmienia faktu, że łezka się w oku kręci.
To się nazywa mieszane uczucia...