4x4.szczecin.pl

A może ktoś z szacownego towarzystwa chciałby oderwać stopy od twardego gruntu i wybrać się na małą przygodę pod żaglami na Bałtyku? :671:

Zbieram załogę na rejs i mam jeszcze jedno wolne miejsce:
Termin 13-20 lipca (7 dni, od soboty do soboty)
Start ze Szczecina lub Świnoujścia.
Planujemy odwiedzić m. in. Kopehagę, Helsingor, Christianso, Bornholm.
Jacht ma 12 metrów - Bavaria 39, duży, wygodny i bezpieczny. 3 kajuty po 2 osoby +1 (łącznie popłynie 7 osób)
Wiek (18+), doświadczenie, płeć, podatność na chorobę morską itp. - bez znaczenia :689:

Sympatyczność - obowiązkowa :686:

Koszt ok 1000 zł.
Wiecej szczegółów podam jak ktoś będzie zainteresowany :684:

Znaczy się kogoś z uprawnieniami poszukujesz, czy jak :668:

Szkoda, ze nie dwie osoby, bo byśmy się pisali z Mikolajem;-(

Andrzey pisze:Znaczy się kogoś z uprawnieniami poszukujesz, czy jak

Nie, tak jak napisałem doświadczenie i uprawnienia nie są potrzebne choć mile widziane.

Danka pisze:Szkoda, ze nie dwie osoby, bo byśmy się pisali z Mikolajem;-(

Danuśka & Mikołaj

Tak jak Wam napisałem macie dwa pierwsze miejsca z prawem wyboru kajuty w następnym, wrześniowym rejsie (chyba że się coś urodzi wcześniej to dam znać).

Zatem załoga się skompletowała.
Dzięki wszystkim!
Jakby kto jeszcze się namyśliwał to pisać tu lub na PW, zbierze się następna ekipa to płyniemy!
To by dopiero było jakby cała załoga z SAT-u pod banderą 4x4 popłynęła! :686:

wibrys pisze:Zatem załoga się skompletowała.
Dzięki wszystkim!
Jakby kto jeszcze się namyśliwał to pisać tu lub na PW, zbierze się następna ekipa to płyniemy!
To by dopiero było jakby cała załoga z SAT-u pod banderą 4x4 popłynęła!

Może nawet nasz skarbinki wysupła parę groszy na bandere.

Chociaż z daleka białe 4x4 Szczecin na czarnym tle może wyglądać jak flaga piracka :676:

LSD pisze:Chociaż z daleka białe 4x4 Szczecin na czarnym tle może wyglądać jak falaga piracka

Mogłoby być zabawnie bo wzbudzilibysmy zainteresowanie Polskiej Marynarki Wojennej :689:

Akurat ten właśnie akwen jest często patrolowany przez nasz okret podwodny (ORP Orzeł) i spotkania z nim wcale nie należą do rzadkości. Ja zdązyłem zobaczyć tylko zanurzający się kiosk ale koledzy byli na jego pokładzie (na środku morza!) :689: