
Można było nawet przecisnąć się pomiędzy stopniami schodów takie dziury były.
Były hełmy, kości, i uważam przejście pod Odrą z Wałów za bajkę, choć fejsa nie było

Muszę znaleźć fotę, brało się ze sobą Głos Szczeciński bo był duży, podpalało w bunkrze i robiło zdjęcia
